O książce: 2015 / O małżeństwie nawet nie myślałam, ale zgodnie z prawem podłości stałam się kartą przetargową w rywalizacji godowej o dwóch wilkołakach, które zostały wywrócone do góry nogami, musiałam uciekać, aby uciec przed narzuconym ślubem, szukać sprzymierzeńców w najbardziej nieoczekiwanych miejscach i rozwikłać plątaninę tkających intryg, ale zalotnicy nie stronią od niczego w swojej rywalizacji i siły! stawianie im oporu maleje. Może więc powinnam zaakceptować swój los i wyjść za mąż? Nie, naprawdę! Nikt nie zmusi mnie, dziedzicznej wiedźmy z darem syreny, do tańca do cudzej melodii.